Ekipa od poniedziałku zwarta, wypoczęta (po wolnym weekendzie) i gotowa do pracy stawiła się z samego rana na placu boju :) O 7.30 przyjechał pierwszy transport z bloczkami. Ostatecznie po długim zastanawianiu się inwestorzy podjęli decyzję, że zbudują dom z bloczków SOLBET na pióro/wpust na klej. Wahaliśmy się jeszcze nad silką, bo wiele dobrego o niej słyszeliśmy i czytaliśmy, ale za SOLBETem przemówiły istotne kwestie: po pierwsze cena (po długich poszukiwaniach ściągnęliśmy bloczki z Hurtowni PETEL w Bydgoszczy - super obsługa, a cena baaardzo dobra, zatem polecam) oraz łatwość wykonywania wszelkich otworów (szczególnie możliwość łatwego ułożenia instalacji elektrycznej). Silka jest bardzo twarda i w niej robienie bruzd jest wręcz prawie niemożliwe, zatem trzeba by kłaść wszystko na zewnątrz i na to gruba warstwa tynku. Poza tym izolacyjność cieplna SOLBETu lepsza niż silki (na SOLBET chcemy położyć 15 cm styropianu, a na silkę musielibyśmy sporo więcej, jakieś 20cm - i tu znowu dodatkowy koszt).
Pan, który przywiózł bloczki elegancko HDSem powstawiał palety tam, gdzie panowie-murarze sobie życzyli:
Pierwszy dzień murowania ścian najważniejszy - trzeba pierwszą warstwę bloczków bardzo dokładnie ułożyć, wszystki piony i poziomy złapać, żeby potem ściany nie szły skosem :) A dzisiaj zajeżdżamy i cóż za miły widok, już mogę przejść się po salonie, kuchni, wyobraźnię uruchomić i od razu jakoś więcej sił na dalsze budowanie się nabiera :)
Tu będzie taras i drzwi tarasowe 310x220cm:
Widok z ostatniej górki jaka nam została: