Ogrodowe porządki, grządki :)
Udało się w kocu przygotować miejsce na którym urosną truskawki. Czeka nas dalsze przekopywanie. Jesienią (czytaj: za miesiąc) na przygotowanym gruncie chciałabym już zająć się żywopłotem od strony nowowybudowanych sąsiadów - wymyśliłam, że posadzę tam liguster, ale nie chcę go prowadzić tak równiutko, tylko raczej jako swobodnie rosnące krzewy. Ogrom pracy przeraża, ale posuwamy się do przodu.
Tak było dwa tygodnie temu:
A tak jest teraz:
No i muszę pochwalić się kwiatkami mojej córci, które posadziłyśmy na dobry początek w rogu działki (były to takie malutkie siewki) :) Skoro kwiatki pięknie rosną, to mam nadzieję, że inne kwiatki i warzywka też urosną :) Trochę kompostu i proszę bardzo: