Nadbitka czy podbitka
Przepraszam, że ostatnio zaniedbałam pisanie, ale tyle spraw na głowie, że wieczorem już nie mam siły pisać. Ale teraz, Moi Drodzy, mam nielada problem. Robić nabitkę czy podbitkę. Początkowo chciałam nadbitkę, łądnie zakończone krokwie i nabicie deseczek (bo dach nie jest deskowany), ale teraz okazuje się, że jedna krokiew koszowa za krótka - przy nadbitce trzeba by przedłużać, pod lukarną trzeba by jakieś zastrzały zrobić i to będzie widać, a przy podbitce nie. Przy podbitce mogę eleganckie światełka zamontować :) Na co się zdecydować, jak to wychodzi kosztowo, podpowiedzcie co robić, bo do poniedziałku musimy podjąć decyzję.
Poniżej foto z ostnich dni:
Murek z drugiej strony warzywnika: