Rynny - brak słów
Żeby nie było tak wesoło, jakiś problem pojawić się musiał. Ostatecznie zamówiliśmy rynny PCV Galeco, ale jakoś nikt mi nie powiedział, że Pani, która je sprzedaje złe mi dobierze. Dach ma ok. 320m2, a ja dostałam rynny 110mm, a rury spustowe 80mm. Murarze jak je zobaczyli, to się załamali, bo byli już gotowi je montować, a tu zonk. Mówią, że takie małe rynny z tak dużego dachu dobrze wody nie odprowadzą. Poza tym, z czysto estetycznego punktu widzenia, te rury spustowe przy tak dużym domu wyglądają jak patyczki. Załamałam się. Już trzeba dach kryć, a tu znowu poślizg :( Też mieliście takie przygody? Zaraz dzwoniłam do firmy, żeby je wymieniali. ZObaczymy kiedy przyjadą :(